Starostwo z barierami

Treść

Nie każdy może dotrzeć do biur urzędników w Wadowicach


Od prawie dwóch miesięcy Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Wadowicach mieści się w nowej siedzibie. Problem w tym, że do instytucji, która zajmuje się pomocą m. in. osobom niepełnosprawnym - niektórzy mogą nie dotrzeć. Bariera okazują się strome i wąskie schody.

Jeszcze przed budynkiem podległego pod starostwo PCPR przy ul. Spadzistej znajduje się 15 stopni, a ponieważ placówka mieści się na pierwszym piętrze, zainteresowani muszą sforsować dodatkowo prawie 30 schodów wewnątrz budynku. Urzędnicy dostrzegają problem, szczególnie w przypadku niepełnosprawnych, ale na razie nie są w stanie nic zrobić. - Dopiero zdążyliśmy się urządzić. Nie można wszystkiego od razu zrobić - mówi jeden z pracowników PCPR. - Jeszcze niedawno na dole mieliśmy biurko, przy którym obsługiwani byli niepełnosprawni petenci, ale ktoś je ukradł.

Barbara Pindel-Polaszek, szefowa PCPR dodaje, że problem niebawem zostanie rozwiązany. - W najbliższych dniach przy wejściu zainstalowany zostanie domofon. Osoby, które nie będą w stanie poradzić sobie ze schodami, będą mogły zadzwonić. Pracownik zejdzie wtedy na dół. Nie będzie konieczności wspinania się po schodach - mówi szefowa PCPR.

Docelowo, jak dodają pracownicy PCPR, jeden z garaży znajdujący się pod budynkiem zostanie zaadaptowany na biuro, w którym obsługiwane będą osoby niepełnosprawne.

Podobne problemy mają także petenci odwiedzający nową siedzibę starostwa przy ul. Batorego 2. Tam biura rozlokowane są aż na trzech piętrach potężnego biurowca. Jak zapewnia starosta Józef Kozioł, być może jeszcze w tym roku na zewnątrz budynku zainstalowana zostanie winda, która powinna rozwiązać problem.

(GM)

Autor: Dziennik Polski