Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Szeryf z Andrychowa

Treść

Miłośnicy country licznie zjechali na doroczny bal

Około 200 osób bawiło w sobotę w Andrychowie na tradycyjnym "Balu Country" - największej zimowej imprezie country w Polsce.

Klimat rodem z Dzikiego Zachodu zagościł w andrychowskim Miejskim Domu Kultury po raz trzynasty. Już dawno organizowany, zawsze w karnawale, "Bal Country" nie jest typową lokalną imprezą. 200 osób, jakie w sobotę bawiło się w MDK, przyjechało do Andrychowa z całego kraju. Szans na kupno biletów (po 50 zł od osoby) na krótko przed imprezą nie było żadnych, bo powoli tradycją staje się, że balowicze, wyjeżdżając z imprezy, już rezerwują wejściówki na rok przyszły. "Bal Country" to dziś największa zimowa impreza country w Polsce. Oczywiście, warunkiem wstępu na imprezę jest przebranie w stylu country.

- Tak, jak piknik w Mrągowie w lecie, "Bal Country" w Andrychowie w karnawale staje się zawsze okazją do spotkań znajomych z całego kraju - mówili Marek z Barbarą, którzy przyjechali do Andrychowa ze Śląska.

Tym razem do tańca gościom przygrywał Mariusz Kalaga z zespołem, grupa taneczna "Sexy Texas", a jako gość specjalny wystąpił "Lonstar".

Oprócz całonocnych potańcówek, przerywanych mocnymi poczęstunkami, przeprowadzono także kilka zabaw dla uczestników, w których mieli oni okazję sprawdzić swoje kowbojskie zdolności. Najważniejsza jednak atrakcja to wybór najlepiej przygotowanych balowiczów. Tym razem tytuł "Szeryfa" i "Szeryfowej" balu przypadł dla Marka i Barbary Wdowików z Andrychowa.

(GM)

Autor: Dziennik Polski