Tablica na szczycie
Treść
Pamięci narciarzy Beskidu
W tym roku mija 70 rocznica tragicznej śmierci czterech narciarzy z Andrychowa i Wadowic w masywie Babiej Góry. Z tej okazji na konstrukcji krzyża na Jawornicy (834 m) w Beskidzkie Małym zamontowana została pamiątkowa tablica.
Do tragedii doszło podczas wyjątkowo mroźnej zimy w lutym 1935 roku. Ekipa narciarzy, reprezentująca sekcję narciarską Beskidu Andrychów, uczestniczyła wówczas w zimowym rajdzie po Beskidzie. 14 lutego zostali zaskoczeni przez fatalne warunki pogodowe panujące w masywie Babiej Góry - silny wiatr i mróz. W nocy nie mogąc dotrzeć do schroniska pod Diablakiem, rozdzielili się. Żaden z nich nie dotarł do celu.
Zginęło wówczas dwóch narciarzy i dwie narciarki z Andrychowa (Kazimierz Fryś, Janina Fryś i Władysław Olejczyk) i z Wadowic (Helena Banachowska). Na pamięć tych zdarzeń rodzina Frysiów z Andrychowa ufundowała metalowy krzyż, który stoi na szczycie Jawornicy. Pamięć o zmarłych narciarzach Beskidu wciąż jest żywa. Kilka dni temu, w 70. rocznicę tragedii, rodziny zmarłych zamontowały na krzyżu pamiątkową tablicę.
(GM)
Autor: Dziennik Polski