Tablice zagrożone
Treść
Nowy obiekt zainteresowań złodziei
Coraz częściej w powiecie wadowickim z samochodów kradzione są tablice rejestracyjne. Okazuje się, że ci, którzy kradną, wiedzą doskonale, jak je wykorzystać.
W tym roku w naszym regionie odnotowano kilkanaście takich przypadków. Ostatni miał miejsce w nocy ze środy na czwartek. 2 tablice skradzione zostały z peugeota zaparkowanego na wadowickim osiedlu.
Przed kradzieżami w zasadzie nie można się zabezpieczyć. Zwykle tablice przymocowane są kilkoma śrubami, których odkręcenie nikomu nie sprawi kłopotu. Policjanci znają proceder, ale rzadko kiedy udaje im się odzyskać skradzione tablice. - Wydawać by się mogło, że tablice to błaha sprawa, ale są one najczęściej wykorzystywane przez przestępców - mówi jeden z funkcjonariuszy.
Właśnie dlatego tablice stają się ostatnio coraz częstszym obiektem zainteresowań złodziei. Policjanci twierdzą, że najczęściej skradzionymi tablicami złodzieje posługują się przy okazji kradzieży paliwa ze stacji benzynowych. - Podjeżdża taki delikwent na stację, tankuje do pełna i nie płacąc odjeżdża z piskiem opon. Kamery na stacji rejestrują numery pojazdu, ale okazuje się, że tablice są kradzione. Takie przypadki zdarzały się już niejeden raz na stacjach w naszym powiecie - opisują policjanci. - Poza tym tablice montowane są na samochody, którymi przestępcy posługują się w innego rodzaju przestępczości: napadach czy rozbojach.
By nie mieć problemów w postaci posądzenia o popełnienie przestępstwa, właściciel okradzionego z tablic samochodu powinien ten fakt od razu zgłosić na policję. Czeka go też wydatek - musi bowiem wyrobić zupełnie nowy dowód rejestracyjny z nowymi numerami rejestracyjnymi samochodu.
(GM)
Dziennik Polski
Autor: LZ