Tragedia na drodze
Treść
Tragicznie zakończyła się nocna jazda 19-letniego kierowcy volkswagena w podkalwaryjskich Zebrzydowicach. Kierowane przez niego auto wypadło z drogi, kilkakrotnie koziołkowało. Zginęła pasażerka, a kierowca i inny pasażer trafili do szpitala.
Policjanci poinformowali, że w sobotę o godz. 1.45 na ostrym łuku drogi kierowca nie zapanował nad samochodem i wjechał prosto do rowu. Auto koziołkowało, siedząca na tylnym siedzeniu pasażerka została wyrzucona z samochodu. Po tej kraksie na pomoc dla niej było już za późno. Dwie inne osoby trafiły do szpitala. Autem podróżowało w sumie 5 osób.
Oficer dyżurny wadowickiej policji poinformował, że 19-letni kierowca samochodu miał 0,12 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, czyli dopuszczalną przepisami normę.
- Prawdopodobnie przyczyną tego wypadku była nadmierna prędkość. Podejrzewamy także, że nie wszyscy pasażerowie mieli zapięte pasy. Możemy tylko przypuszczać, że gdyby mieli je zapięte, skutki wypadku byłyby mniej tragiczne - mówi Franciszek Kwaśniewski, szef sekcji kryminalnej w wadowickiej komendzie policji.
(GM)
Autor: Dziennik Polski