Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Trudno dojechać

Treść

Kamienice w centrum miasta w Wadowicach oblężone są przez zaparkowane pod nimi samochody. Fot. Marcin Płaszczyca


W Wadowicach, w centrum miasta, jedynym miejscem, do którego dotrze wóz strażacki i może wykonać manewr w razie pożaru jest rynek. Wszystkie inne ulice ze względu na swoją ciasną zabudowę stanowią nie lada problem dla strażaków. Ponadto zawalone są parkującymi na nich samochodami. Drogi pożarowe w mieście są zablokowane - twierdzą wadowiccy strażacy.
- W centrum miasta ulica Zatorska to prawdziwy tor z przeszkodami dla wozów strażackich. Szczególnie gdyby doszło do pożaru, to na pewno trudno byłoby tutaj przejechać - zastanawiają się wadowiccy strażacy.

Rzeczywiście przy kamienicach codziennie niemal o każdej porze dnia parkuje tutaj kilkadziesiąt samochodów. Prawdziwym węzłem gordyjskim dla strażaków jest miejsce, gdzie Zatorska łączy się z rynkiem. Tutaj urządzono parking dla samochodów dostawczych dla sąsiednich budynków, gdzie mieszczą się sklepy, punkty usługowe i banki. - Akcja przestawiania samochodów trwałaby kilkadziesiąt minut - twierdzą strażacy z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Wadowicach.

Teoretycznie do każdego budynku powinna prowadzić droga pożarowa. Strażacy określają "drogą pożarową" pas dojazdu o szerokości 4 metrów, na końcu którego jest miejsce manewrowe o wymiarach 40 na 40 metrów. - W Wadowicach w centrum miasta tylko rynek spełnia takie wymogi. Stąd też kamienice przy rynku są zabezpieczone drogą pożarową, bo na rynek nie trudno wjechać. Inna rzecz, że przy wielu tych kamienicach zaparkowane są samochody lub znajdują się duże ogródki - dodają strażacy.

(MPA)

Dziennik Polski

Autor: LZ