Przejdź do treści
Przejdź do stopki

W centrum Andrychowa

Treść

Władza parkuje

W rejonie Urzędu Miejskiego w Andrychowie brakuje miejsc do parkowania. Wiedzą o tym wszyscy kierowcy. Nikomu jednak chyba jeszcze nie przyszło do głowy, by parkować swój samochód na położonym w sąsiedztwie magistratu placu obok pomnika. Ludzie boją się, że zostaną ukarani mandatem. A poza tym - w takim miejscu parkować nie przystoi. Wszak to miejsce w jakimś stopniu reprezentacyjne dla miasta.


Jak widać powyżej - nie wszyscy mają takie dylematy. Kierowca widocznego na wykonanym kilka dni temu zdjęciu chevroleta lacetti (samochód z prawej) najwyraźniej nie boi się nikogo. Czyżby poczuł, że stoi ponad prawem?

Okazuje się, że srebrny chevrolet to służbowa "bryka" Urzędu Miejskiego. Jeżdżą nim załatwiać samorządowe sprawy burmistrz i inni ważni urzędnicy. Brak na nim symboli pojazdu uprzywilejowanego. Za auto, które najwyraźniej może stać gdzie popadnie, zapłacono w ub. roku 60 tys. zł. - No tak, urzędnik może stać gdzie popadnie. Ja też tam stanę. Ciekawe, czy postoję długo? - zastanawia się andrychowianin Jan S.

(GM)

Autor: Dziennik Polski