Przejdź do treści
Przejdź do stopki

W styczniu będzie centrum

Treść

Wojewoda małopolski Jerzy Adamik nie uwzględnił w systemie sieci centrum powiadamiania ratunkowego wadowickiej placówki. Starosta wadowicki Józef Kozioł uspokaja jednak, że centrum - mimo to - zacznie swoją pracę w styczniu. Starosta twierdzi, że ma obietnice wojewody, że w przyszłości wadowickie centrum zostanie wpisane na listę krajowej sieci ratownictwa medycznego.

Przy strażnicy Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Wadowicach trwają ostatnie prace wykończeniowe w pomieszczeniach, gdzie ma działać centrum. Będą tutaj pełnić jednocześnie służbę strażacy i dyżurni pogotowia ratunkowego, które zresztą ma swoją siedzibę obok strażnicy, przy ulicy Wojska Polskiego. Centrum będzie posiadało system łączności zintegrowany również z wadowicką komendą policji. - Myślę, że ok. 20 stycznia nastąpi uroczyste otwarcie centrum - zapowiada starosta wadowicki Józef Kozioł. - W tej chwili trwa instalacja urządzeń radiowych. Pomimo nieuwzględnienia wadowickiego punktu w planach finansowych wojewody, nie załamujemy rąk, bo formalnie punktu jeszcze nie ma. Mam obietnicę, że w przyszłości punkt może znaleźć się na liście krajowej ratownictwa medycznego i wojewoda przekaże na jego wyposażenie środki finansowe.

Centrum powiadamiania ratunkowego usprawnia pracę straży pożarnej, pogotowia i policji. Przede wszystkim jednak skraca czas akcji ratowniczej, ponieważ istnieje stały kontakt pomiędzy służbami ratowniczymi, których nadzór operacyjny znajduje się w jednym miejscu.

Najbliżej Wadowic taki punkt działa już od ponad pół roku w nowej strażnicy w Suchej Beskidzkiej.

Na liście punktów, finansowanych w 2004 roku przez Urząd Wojewódzki, znalazł się z Małopolski Zachodniej punkt w Olkuszu.

(MPA)

Autor: Dziennik Polski