Walczą z nieletnimi przestępcami
Treść
W Wadowicach, w porównaniu z innymi miastami powiatu - Kalwarią i Andrychowem, policjanci odnotowują największą liczbę przestępstw dokonywanych przez nieletnich. Zdaniem komendanta wadowickiej policji Jana Kajdasa, ta statystyka świadczy tylko o tym, że w Wadowicach policjanci lepiej sobie radzą z wykrywaniem występków młodzieży.
W zeszłym roku nieletni dokonali 69 wykroczeń i przestępstw w Wadowicach, w Andrychowie znacznie mniej, bo 37, natomiast najlepsza sytuacja, jeśli chodzi o statystyki, jest w Kalwarii Zebrzydowskiej. Tutaj policjanci ujawnili 15 takich przypadków. - Nie oznacza to jednak, że w Wadowicach przestępczość nieletnich jest większa niż w innych miastach. Uważam, że bierze się to stąd, że na terenie Wadowic istnieje komórka w Komendzie Powiatowej Policji, w której pracuje trzech przeszkolonych funkcjonariuszy, zajmujących się tylko przestępczością wśród nieletnich. Jako, że ich praca koncentruje się w większości przypadków na Wadowicach, stąd też wykrywalność jest wyższa - analizuje Jan Kajdas, komendant Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
Według danych policji, aż 19 spośród wszystkich przypadków to przestępstwa dotyczące handlu lub posiadania narkotyków.
- Najczęściej kontakt z narkotykami ma młodzież szkół średnich - dodaje komendant.
Policja wadowicka twierdzi, że walczy z procederem handlu zakazanym towarem. Jako przykłady podaje głośne w ubiegłym roku zatrzymanie grupy trzech nieletnich, która handlowała narkotykami. - Znaleźliśmy przy nich 64 tabletki extasy oraz broń gazową. Handlowali towarem na terenie lokali gastronomicznych w Wadowicach - mówi komendant. Również w Wadowicach policjanci zatrzymali mężczyznę, który na osiedlu Pod Skarpą rozprowadzał haszysz.
Policjanci zamierzają w przyszłości sprowadzić do miasta psa specjalnie przeszkolonego do wykrywania narkotyków. Komendant Jan Kajdas uważa, że przestępczość nieletnich w powiecie wadowickim nie stanowi tak dużego problemu, jak w większych miastach. - Coraz lepsza jest też współpraca z dyrektorami szkół, którzy informują nas, gdy w ich szkole dzieje się coś niedobrego - informuje komendant.
(MPA)
Autor: Dziennik Polski