Wejdą na szczyt?
Treść
Alpamyo broni dostępu
Niepokojące wieści dotarły do naszej redakcji od członków wyprawy alpinistycznej na górę Alpamayo w Peru. - Dochodzą słuchy, że na Alpamayo utworzył się potężny 15 metrowy nawis, który może skutecznie uniemożliwić wejście- poinformował Dziennik, Piotr Polak jeden z uczestników wyprawy z Tomic do kraju Inków.
Te niepomyślne wieści otrzymaliśmy z Huarez, gdzie ekipa robiła zakupy i szykowała karawanę, aby wydrapać się na Pisko położone na wysokości prawie sześciu tysięcy metrów nad poziomem morza.
Przypomnijmy. Wyprawa wyruszyła z kraju, aby zdobyć pokryty lodem szczyt Alpamayo. Uczestnicy: Anna Borecka-Pasek, Piotr Polak, Stanisław Proszak i Aleksander Michalicki, postanowili wejść na szczyt drogą klasyczną, oraz wyznaczyć nową, ekstremalnie trudną trasę.
Podobno na razie nie było źle. Była dobra pogoda i alpiniści byli zadowoleni. Po wykonaniu niezbędnych przygotowań zaplanowali, że ich karawana dotrze do Base Camp na wys. ok. 4700 m n. p. m., następnie - jeżeli pogoda i zdrowie uczestników pozwoli wychodzimy z depozytem do bazy wysuniętej ok. 5100, w czwartek atak szczytowy i powrót do bazy. W piątek lub sobotę (jeden dzień zapasu na złą pogodę lub zdrowie) wracamy do Huaraz - poinformował nas Piotr Polak z Peru.
Uczestnicy wyprawy pomimo piętnastometrowego nawisu śnieżnego na Alpamayo, postanowili jednak spróbować swoich sił w zmaganiach z górą, przyrównywaną pod względem trudności jakie sprawia wspinaczom, do himalajskiego szczytu K2.
(RASZ)
Autor: Dziennik Polski