Wigilia w kuchni
Treść
Kilkadziesiąt osób uczestniczyło w wigilii zorganizowanej przez wadowicką Kuchnię Brata Alberta. Podobne spotkania organizowane są w Wadowicach od kilku lat.
Spotkanie wigilijne rozpoczęło się 24 grudnia w południe. Obsługa kuchni serwowała kilka wigilijnych potraw, które wydawano w stołówce. W wigilii uczestniczyły głównie osoby bezdomne, przebywające na terenie Wadowic. - W różnych miejscach miasta koczuje ok. 30 bezdomnych. Są to osoby, które do Wadowic przyjechały z różnych miejscowości powiatu wadowickiego, ale nie tylko. Dla nich posiłki wydawane w naszej kuchni są najczęściej jedynym źródłem pożywienia w ciągu dnia. Ponieważ kuchnia czynna jest codziennie i te osoby stale korzystają z tych posiłków, nie wyobrażam sobie, by nie odbyło się u nas spotkanie wigilijne. Organizowane są one co roku - mówi siostra Serafia, szefowa kuchni.
Wygilijne potrawy wydawano także na wynos mieszkańcom Wadowic, którzy są pod opieką ośrodka pomocy społecznej i tutejszych organizacji charytatywnych. Ponieważ w okresie świątecznym kuchnia czynna jest nieregularnie, wydawane w niej były również inne artykuły spożywcze: chleb, konserwy, mąka i cukier, a także słodycze. Większość z nich zafundowali sponsorzy.
W ostatnich tygodniach opieką Kuchni Brata Alberta w Wadowicach objętych było prawie 400 osób. Podobne spotkanie zorganizowano także w kuchni działającej w Andrychowie.
(GM)
Autor: Dziennik Polski