Windykatorzy grożą
Treść
- Prywatne firmy windykacyjne posuwają się zbyt daleko - uważa rzecznik konsumentów z Wadowic, który przygotował wystąpienie w tej sprawie do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
"Jesteśmy wszędzie", "Wkrótce kierujemy sprawę na drogą sądową, a sąd na pewno orzeknie o twojej winie" - pisma z firm windykacyjnych z takimi groźbami otrzymało wielu konsumentów.
Rzecznik powołuje się na jedną ze spraw, którą ostatnio się zajmował. Wobec mieszkańca Wadowic Biuro Detektywistyczne "Kruk" z Wrocławia wszczęło postępowanie, które ma na celu - jak mówią konsument i rzecznik - wyjawienie ukrytych źródeł dochodów i majątku dłużnika oraz przekazanie takich wiadomości do Urzędu Skarbowego, ZUS oraz komornika. Takie działania - zdaniem rzecznika - wykraczają poza granice działalności biura detektywistycznego. Są zatem niedozwolone.
- Według oświadczenia konsumenta, popartego dokumentami w sprawie, postępowanie takie wobec niego jest zupełnie bezprawne, ponieważ nie jest on niczyim dłużnikiem. Konsument czuje się zagrożony w swych konstytucyjnych wolnościach, niesłusznie nękany, inwigilowany i bezradny wobec takich działań - mówi Marek Wieroński.
Jak dodaje - tego typu przypadki postępowania firm windykacyjnych względem konsumentów bynajmniej nie są odosobnione. W jego opinii, takie postępowanie odbiega od zasad, określonych w Ustawie o swobodzie działalności gospodarczej. - Ponadto wkracza na obszar prerogatyw, zastrzeżonych dla organów władzy państwowej (np. organów ścigania, bezpieczeństwa, sądów), bowiem egzekwować prawo lub roszczenia można w istocie na podstawie prawomocnego orzeczenia sądowego, posiadającego klauzulę wykonalności, a nie przez osoby fizyczne lub prawne na podstawie zawoalowanych gróźb - precyzuje rzecznik.
Winne temu wszystkiemu są nieprecyzyjne przepisy. W swoim wystąpieniu do prezesa UOKiK sygnalizuje ten problem. Rzecznik dowodzi, że istnieje potrzeba uchwalenia precyzyjnych przepisów, dotyczących prowadzenia działalności przez firmy windykacyjne i biura detektywistyczne wobec konsumentów.
(GM)
Autor: Dziennik Polski