Woda nadal brudna
Treść
W rzekach naszego regionu
Mimo, że powiaty wadowicki i suski chcą uchodzić za region atrakcyjny turystycznie, jakość wody w rzekach i potokach ciągle się nie zmienia. Sanepid ostrzega, że kąpiel w większości z nich jest niebezpieczna dla zdrowia, ze względu na obecność bakterii chorobotwórczych.
Sanepid co dwa tygodnie przeprowadza badania wody w Skawie w Wadowicach, Suchej Beskidzkiej i Makowie Podhalańskim, a także w Wieprzówce w Andrychowie. - Wodę badamy regularnie już od kwietnia i jej stan w ogóle się nie poprawia. Taka sytuacja utrzymuje się, niestety, już od kilku lat - mówi Bożena Okręglicka, rzecznik Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Wadowicach.
Z najnowszego raportu Sanepidu wynika, że w małopolskiej części Podbeskidzia obowiązuje zakaz kąpieli w rzece Skawie w miejscowościach: Białka, Maków Podhalański, Wadowice (zwyczajowe kąpielisko koło mostu) i w Zatorze. Nie wolno się także kąpać w rzece Skawica w Zawoi-Gołyni, Wieprzówce w Andrychowie-Olszynach, Stryszawce w Suchej Beskidzkiej.
Dlaczego tak się dzieje? Służby sanitarne nie mają wątpliwości - stopień skanalizowania miejscowości, położonych wzdłuż rzek, jest fatalny. Ścieki przedostają się więc do rzek. - Osoby, zażywające kąpieli w takich miejscach, robią to na własną odpowiedzialność - ostrzegają pracownicy Sanepidu.
Amatorów kąpieli w zanieczyszczonych rzekach jednak nie brakuje, mimo że mieszkańcy Andrychowa, Wadowic czy Suchej Beskidzkiej mają alternatywę w postaci basenów, czynnych w tych miastach.
(GM)
Autor: Dziennik Polski