Wracam do zdrowia
Treść
Starosta wadowicki pojawi się w pracy w połowie paędziernika.
Starosta wadowicki Józef Kozioł najwcześniej w połowie paędziernika pojawi się ponownie w pracy. Do tego czasu urzędem powiatowym będzie zarządzał wicestarosta Mirosław Nowak.
Starosta zachorował na początku września. W szpitalu w Sosnowcu przeszedł skomplikowaną operację. Obecnie, jak nam wczoraj powiedział, wraca do sił. - Jestem już w domu i czuję się coraz lepiej. Jak się okazuje, przez pół roku nękały mnie bóle głowy i nie wiedziałem, dlaczego tak się dzieje. Po operacji nie mam już z tym problemów. Ostatnie badanie kontrolne wypadło pozytywnie. Zwolnienie lekarskie mam wystawione do 13 paędziernika. Chciałbym wtedy wrócić do pracy, choć ostatecznie będzie to zależało od opinii lekarskiej - powiedział "Dziennikowi" Józef Kozioł, który starostą powiatu wadowickiego jest już drugą kadencję.
Obecna przerwa w pracy jest najdłuższą, jaką dotychczas miał starosta. Podczas zeszłorocznych wakacji chorował prawie miesiąc. Teraz nie będzie go w starostwie znacznie dłużej.
W czasie nieobecności powiatem zarządza wicestarosta Mirosław Nowak wspólnie z pozostałymi członkami zarządu. Jedną z ostatnich decyzji jest zatwierdzenie kandydatury bryg. Antoniego Okólskiego na stanowisko komendanta powiatowego PSP w Wadowicach. Pochodzi on z województwa świętokrzyskiego. Tym samym pod nieobecność starosty Kozioła przełamany został trwający ponad rok impas w tej sprawie. - Ja nie mam nic do komendanta Okólskiego. Ubolewam jednak nad tym, że komendantem powiatowym w Wadowicach nie został żaden z oficerów z powiatu wadowickiego. Zawsze stałem na stanowisku, że trzeba promować naszych oficerów i przez ponad rok starałem się przekonać do tego komendanta wojewódzkiego PSP. Jak widać - bezskutecznie - mówi Józef Kozioł.
(GM)
Dziennik Polski
Autor: LZ