Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Wytwórnia zawieszona

Treść

Agencja Rozwoju Przemysłu zawiesiła na 2 miesiące postępowanie wobec andrychowskiej Wytwórni Silników Wysokoprężnych Andoria. Do tego czasu władze zakładu mają wyjaśnić sprawę dwóch "nieszczęść", jakie w ostatnich tygodniach spadły na wytwórnię. Jeśli się nie uda, agencja może wycofać swoje plany dotyczące Andrychowa.

Po ogłoszeniu, że ARP pomoże Andorii w restrukturyzacji udzielając jej kredytów i poręczeń, na wytwórnię spadły poważne problemy. Najpierw krakowski Sąd Gospodarczy odrzucił wniosek zakładu o wszczęcie postępowania naprawczego, co uniemożliwia podjęcie rozmów z wierzycielami w sprawie redukcji długu. 2 tygodnie temu spółka-córka wytwórni, Andoria-Mot, przegrała przetarg na produkcję lublinów 3 w Lublinie. Nowy producent tych samochodów na razie nie daje gwarancji, że będzie nadal wyposażał lubliny w silniki wytwórni. Dotychczas zamówienia z Lublina stanowiły sporą część rocznej produkcji WSW. Co się stanie gdy ich nie będzie?

Władze Andorii będą się odwoływać w obu sprawach. Na efekty trzeba poczekać przynajmniej kilka tygodni.

Wszystko to komplikuje dalszą współpracę z ARP, która ma koordynować restrukturyzację Andorii. Podczas niedawnej wizyty przedstawicieli zakładu w Warszawie, prezes ARP Arkadiusz Krężel poinformował, że - wobec zaistniałych problemów - zawiesza postępowanie względem wytwórni na 2 miesiące. - Do tego czasu mamy nadzieję, że zapadną pozytywne dla nas rozstrzygnięcia - mówi Tadeusz Woźniak, pełnomocnik ds. restrukturyzacji Andorii.

Jeśli w sądzie przeforsowana zostanie pozytywna dla Andorii decyzja, zakład przystąpi do rozmów z wierzycielami. Przygotowany plan restrukturyzacji, w oparciu o pomoc finansową ARP, będzie można realizować. Jeśli nie, agencja może wycofać swoje zamierzenia dotyczące Andrychowa. Zarząd Andorii będzie chciał wprowadzić wówczas plan awaryjny. Nieoficjalnie mówi się, że chodzi o większe niż planowano redukcje zatrudnienia. Dzięki temu więcej pieniędzy pozostanie w firmie. Obecny plan zakłada, że do połowy przyszłego roku w wytwórni ma pozostać tylko ok. 500 pracowników.

(GM)

Dziennik Polski

Autor: LZ