Za mało oktanów
Treść
Na wadowickiej stacji paliw
Ogłoszony został kolejny raport z kontroli jakości paliw na stacjach benzynowych. Tym razem w gronie placówek, na których stwierdzono uchybienia znalazła się jedna z wadowickich stacji.
Państwowa Inspekcja Handlowa (PIH) kontroluje jakość paliw od połowy 2003 roku. Od tej pory, jak mówią inspektorzy, wiele się poprawiło. Ciągle jednak nie brakuje stacji, na których można kupić wątpliwej jakości paliwo. Opublikowany kilka dni temu raport poświęcony kontrolom obejmuje okres od maja do początku grudnia zeszłego roku. W Małopolsce wyrywkowo skontrolowano wtedy ponad 200 stacji. Różnego rodzaju uchybienia stwierdzono na 14. Jedna z nich znajduje się w Wadowicach przy ul. Putka (należy do Gminnej Spółdzielni Handlowej w Wadowicach). W skontrolowanych paliwach stwierdzono "zaniżoną badawczą liczbę oktanową". Nie było natomiast nieprawidłowości podczas badania próbek oleju napędowego.
Co ciekawe, w drugim półroczu minionego roku inspektorzy dwukrotnie pojawili się na stacji przy ul. Putka. Podczas kontroli 18 sierpnia nie stwierdzili nieprawidłowości. Złej jakości paliwo ujawnili 5 listopada.
Spośród skontrolowanych w ostatnich latach stacjach benzynowych w powiecie wadowickim to pierwszy przypadek stwierdzonych nieprawidłowości. Dodajmy, że od maja do grudnia ub. roku kontrolerzy pojawili się także na stacjach w: Kalwarii (ul. Jagiellońska), Zembrzycach (ul. Rynek), Andrychowie (ul. Batorego), Spytkowicach (ul. Zamkowa), Wadowicach (u. Wałowa) oraz dwukrotnie w Makowie Podhalańskim (stacja przy ul. Wolności). W dniu pobrania próbek do badań laboratoryjnych sprzedawano tam dobrej jakości paliwo.
(GM)
Autor: Dziennik Polski