Za mało wybiegani
Treść
Beskidy Andrychów
Do rundy wiosennej w wadowickiej "okręgówce" Beskidy Andrychów przystępują z 5 miejsca. Trener Tadeusz Świderski jest ostrożny w wypowiedziach na temat formy zespołu, który w okresie przygotowawczym rozegrał tylko dwa sparingi.
Już dawno andrychowianie na półmetku rozgrywek nie byli w tak komfortowej sytuacji, jak w tym sezonie, ale zdaniem szkoleniowca, wiosna zawsze jest trudniejsza. W kadrze Beskidów zanotowano dwa ubytki (Deka i Misiek). - Zarząd ciągle negocjuje z zawodnikami warunki, na jakich mieliby grać w rundzie wiosennej. Ja w tych rozmowach nie uczestniczę, więc do końca nie wiem, na kogo będę mógł liczyć - mówi trener andrychowian, który zaznacza, że w okresie przygotowawczym miał niezłą frekwencję na zajęciach.
Szkoleniowca martwi fakt, że zespół rozegrał tylko dwa sparingi, pokonując Skawę Wadowice (3-2) i Hecznarowice (5-4).
- Na pewno w pierwszych kolejkach będzie nam brakowało ogrania z piłką. Chłopcy są mało wybiegani. Przypuszczam jednak, że podobne problemy mogą mieć także nasi rywale - mówi Tadeusz Świderski.
Celem andrychowian będzie zachowanie statusu piątoligowca. Zaliczka z rundy jesiennej (26 punktów) daje drużynie wiosną na komfort psychiczny. - Nie stać nas na IV ligę, ale nie wypada nam też grać w A klasie. Gramy tylko wychowankami i uważam, że V liga jest w sam raz dla nas. Połowę planu już wykonaliśmy - kończy szkoleniowiec Beskidów.
(GM)
Autor: lukaszieba