Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Zagrali ponad prognozy

Treść

Odmłodzony zespół Janiny Libiąż nie był typowany przed sezonem do grona faworytów. Tymczasem podopieczni trenera Huberta Szumniaka długo byli trzecią siłą w rozgrywkach wadowickiej "okręgówki", zachowując nawet szansę na awans. Ostatecznie zajęli dobre 3 miejsce, ustępując Fablokowi i Przebojowi Wolbrom.

Libiążanie już jesienią pokazali, że po odejściu starszyzny nic nie stracili na wartości. Po pierwszej rundzie także zajmowali 3 miejsce. Nic dziwnego, że trener Szumniak, który w ocenie szans swojej drużyny był przed rozpoczęciem rozgrywek ostrożny, miał powody do zadowolenia.

- Jeśli można mówić o małym niedosycie, to wynika on z dwóch porażek z Żarkiem Barwałd i Zgodą Malec - podsumował jesień trener Janiny.

Warto zwrócić uwagę, że średnia wieku zespołu libiąskiego w minionym sezonie wynosiła 21 lat. Młodzi piłkarze cały czas się więc zgrywali, ale młody wiek nie przeszkodził im pokazać w kilku potyczkach także piłkarskiej dojrzałości. Przypomnijmy, że na inaugurację rozgrywek pokonali na wyjeździe Przebój 1-0, a potem zremisowali z Fablokiem także na jego boisku 0-0. Podobny wynik uzyskali również na trudnym terenie w Kleczy Dolnej. W tych spotkaniach najlepiej okazało się, jak silnym atutem jest gra obronna libiąskiego zespołu. Dowodził tego także bilans bramek. Janina straciła w 15 meczach rundy jesiennej tylko 7 goli, najmniej z całej stawki.

Wiosną pod względem skuteczności libiążanie, a szczególnie Dawid Chylaszek nie spuszczali z tonu, gorzej jednak szło im w obronie, co skrzętnie wykorzystał m. in. Fablok. Mecz tych dwóch zespołów, zakończony wygraną chrzanowian przesądził o tym, że to Fablok mógł cieszyć się z awansu do IV ligi. - Chrzanowianie byli najlepszą drużyną w całej stawce i zasłużenie zdobyli awans - powiedział po tym meczu trener Szumniak.

Nie miał jednak pretensji do swoich piłkarzy. Podobnie było w następnych spotkaniach, chociaż czasami irytowała go liczba zmarnowanych okazji. Stąd przykra wpadka w Kętach (0-5) czy porażka u siebie ze Zgodą (1-3). Były to już jednak mecze "o pietruszkę".

Czas pracuje jednak na korzyść Janiny i jeśli w składzie nie zajdą większe zmiany, to w następnych rozgrywkach Janina będzie już należała do faworytów.

(BK)


Janina w statystyce:

Razem

Miejsce: 3

Punkty: 59; bramki: 69-28

Zwycięstwa: 18, remisy: 5; porażki: 7

Dom

Punkty: 35; bramki: 45-13

Zwycięstwa: 11; remisy: 2; porażki: 2

Wyjazdy

Punkty: 24; bramki: 24-16

Zwycięstwa: 7; remisy: 3; porażki: 5

Jesień

Miejsce: 3

Punkty: 33; bramki: 32-7

Zwycięstwa: 10; remisy: 3; porażki: 2

Mecze: Przebój Wolbrom 1-0 (w), Nadwiślanin Gromiec 2-1 (d), Babia Góra Sucha Beskidzka 3-1 (w), Beskidy Andrychów 2-0 (d), Iskra Klecza Dolna 0-0 (w), Kalwarianka 1-0 (d), Strumień Polanka 2-1 (w), Hejnał Kęty 3-1 (d), Chełmek 1-0 (w), Fablok Chrzanów 0-0 (w), Błyskawica Marcówka 0-0 (d), Żarek Barwałd 0-1 (w), Stanisławianka 9-1 (d), Zgoda Malec 0-1 (w), Niwa Nowa Wieś 8-0 (d)

Wiosna

Punkty: 26; bramki: 37-21

Zwycięstwa: 8; remisy: 2; porażki: 5

Mecze: Przebój 2-2 (d), Nadwiślanin 0-0 (w), Babia Góra 4-0 (d), Beskidy Andrychów 4-1 (w), Iskra 3-0 (d), Kalwarianka 1-2 (w), Strumień Polanka 3-1 (d), Hejnał 0-5 (w), Chełmek 2-0 (d), Fablok Chrzanów 1-3 (d), Błyskawica 2-3 (w), Żarek Barwałd 4-0 (d), Stanisławianka 6-1 (w), Zgoda 1-3 (d), Niwa 4-0 (w)

(BK)


Autor: Dziennik Polski