Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Zapłacą mieszkańcy?

Treść

Andrychowska spółdzielnia chce kupić od miasta grunty

Andrychowska Spółdzielnia Mieszkaniowa chce zakupić od miasta działki, na terenie których położone są bloki. Skąd weźmie na to pieniądze? Prawdopodobnie zapłacą za to sami właściciele mieszkań.

Bloki ASM znajdują się na gruntach będących co prawda w wieczystym użytkowaniu spółdzielni, ale należących do miasta. By spółdzielcy mogli starać się o nabycie prawa do działek, a tym samym stać się pełnoprawnymi właścicielami mieszkań, wpierw spółdzielnia musi kupić od miasta działki, a dopiero później odsprzedać je spółdzielcom.

Zarząd Spółdzielni wystąpił już do władz miasta o przekazanie praw własności gruntów za 1 proc. ich własności. Czy miasto okaże się tak hojne? Na razie nie wiadomo, bo decyzja jeszcze nie zapadła.

Na razie nie wiadomo także skąd spółdzielnia weźmie 1 proc. wartości działek (jeśli oczywiście przychylnym okiem na tę propozycję spojrzą władze miasta). Władze ASM zapowiadają, że zasięgną opinii w tej sprawie samych zainteresowanych, czyli mieszkańców.

Niedawno obradujące Zebranie Przedstawicieli Członków Spółdzielni zaproponowało, by pieniądze na wykup działek wziąć z kieszeni członków spółdzielni, dla których byłoby to dodatkowe jednorazowe obciążenie finansowe. Na zebraniu podjęto wniosek o przeprowadzeniu konsultacji z mieszkańcami w tej sprawie.

Tymczasem na razie małe jest zainteresowanie spółdzielców tą sprawą. Przyjęto ok. 150 wniosków o przeniesienie odrębnej własności mieszkań, co stanowi ok. 4 proc. ogółu użytkowników mieszkań.

(GM)

Autor: Dziennik Polski