Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Zasłużeni dla kraju

Treść

Medale dla rodziców, których synowie byli w wojsku

- Służba w wojsku wyszła naszym synom na dobre - stwierdziła wczoraj Michalina Jopek z Inwałdu, której pięciu synów służyło już w wojsku, a szósty wkrótce wróci z jednostki. Rodzicom z powiatu wadowickiego, których trzech lub więcej synów odbyło zasadniczą służbę wojskową, wręczono wczoraj w Wadowicach medale "Za zasługi dla obronności kraju".

Podobne uroczystości Wojskowa Komenda Uzupełnień w Oświęcimiu, przy współpracy z wadowickim Starostwem Powiatowym, organizuje raz do roku. Rodzicom, których trzech lub więcej synów służyło w wojsku, minister obrony narodowej przyznaje honorowe medale. - Jest to forma wynagrodzenia rodzicom tych miesięcy i lat spędzonych w oczekiwaniu na szczęśliwy powrót syna z wojska - mówi podpułkownik Zbigniew Adamczyk, komendant oświęcimskiej WKU. - W mojej karierze zdarzyło się kiedyś, że małżonkowie z powiatu suskiego mieli aż ośmiu synów, którzy służyli w wojsku. Wszyscy szczęśliwie wrócili do domu. Przypuszczam, że w przyszłości podobnych przypadków będzie coraz mniej. Głównie dlatego, że tradycja bardzo licznych rodzin powoli zanika.

Wczoraj "rekordzistami" byli państwo Michalina i Bolesław Jopek z Inwałdu. Pięciu ich synów - Bogdan, Zbigniew, Wiesław, Jan i Andrzej - w ostatnich 10 latach odbyło zasadniczą służbę wojskową. Szósty syn - Krzysztof - służy obecnie w jednostce koło Poznania. - Żaden nie uchylał się od wojska, wręcz poszli chętnie. Mogę powiedzieć, że wyszło im to na dobre. Dla młodego mężczyzny służba w wojsku stanowi w pewnym sensie życiową lekcję - mówi Michalina Jopek, która na uroczystość przyszła z mężem Bolesławem i wnukiem Kamilem.

Państwo Jopek otrzymali wczoraj złoty medal "Za zasługi dla obronności kraju". Minister obrony narodowej przyznaje go małżeństwom, których czterech lub więcej synów służyło w wojsku. Z kolei srebrnymi medalami uhonorowanych zostało dziewięcioro rodziców, których przynajmniej trzech synów spełniło swoją powinność wobec armii. Są to: Teresa i Józef Cholewkowie z Inwałdu, Maria i Kazimierz Gałdyn z Rzyk, Bogusława Kamrat z Ryczowa, Anna Kowalska z Wadowic, Krystyna i Wiesław Molesztak z Choczni, Emilia i Czesław Sosnowscy z Sułkowic, Janina i Stefan Trelowie z Kalwarii Zebrzydowskiej, Anna i Józef Trojakowie z Inwałdu, a także Anna i Gustaw Wicher z Zakrzowa.

(GM)

Autor: Dziennik Polski