Zgubiła ich rutyna

Treść

MKS Andrychów w II lidze siatkarzy

Po raz pierwszy w tym sezonie siatkarze MKS Andrychów znaleźli pogromcę na własnym parkiecie. Okazał się nim Cukrownik Lublin, który wygrywając w trzech setach, sprawił, iż szanse andrychowian na miejsce w czołowej "czwórce" zmalały do minimum. Wiele wskazuje na to, iż andrychowianie będą musieli walczyć o utrzymanie w grupie spadkowej.

- Przed meczem mieliśmy wszystkie atuty w ręce. We własnej hali nie przegraliśmy. Poza tym, mieliśmy za sobą trzy zwycięstwa z rzędu. Kolejny mecz wydawał się więc formalnością. Niestety, taka postawa okazała się dla nas zgubna. Przez cały czas byliśmy jakby uśpieni. Z drugiej strony rywale zagrali klasę lepiej niż w pierwszym meczu. Nasza porażka jest jak najbardziej zasłużona, choć szkoda, że przyszła w najmniej spodziewanym momencie - mówi trener MKS Henryk Włodarczyk.

O trzy wolne jeszcze miejsca w "czwórce" walczy pięć zespołów. Podopieczni Henryka Włodarczyka znajdują się w niezłej sytuacji, bowiem w ostatnim meczu grają na wyjeździe z outsiderem - Rafako Racibórz. Nawet jednak zwycięstwo nie gwarantuje im "czwórki", mającej pewne utrzymanie po rundzie zasadniczej, bo wszystko zależy od rozstrzygnięć w pozostałych spotkaniach.

(GM)

Autor: Dziennik Polski